Miejscowy plan nadal straszy przemysłem i 80-metrowym kominem. Działka regularnie pojawia się na sprzedaż.
- Na terenie planowanej spalarni nadal możliwe jest posadowienie przemysłu i 80 m komina.
- Fortum nadal nie wycofało wniosku o decyzję środowiskową. Poza publiczną deklaracją firma nie wykonała innych działań.
- Naszym celem jest zmiana miejscowego planu. Tylko to gwarantuje ostateczne zakończenie sprawy spalarni.
Docierają do nas pytania, cóż takiego dalej robimy „z tą spalarnią”, przecież „sprawa jest zamknięta”. Niestety SPRAWA SPALARNI NIE JEST ZAMKNIĘTA.
Faktycznie, 19 marca firma Fortum wydała komunikat o wycofaniu się z planów budowy spalarni na trójstyku gmin Wisznia Mała, Wrocław i Długołęka. Niestety, Fortum dotąd nie wycofało wniosku o wydanie decyzji środowiskowej.
Co gorsza, w dalszym ciągu obowiązują zapisy miejscowego planu, który przewiduje w tym miejscu działalność przemysłową. To stanowi realne ryzyko – nie tyle w kontekście spalarni, co innych szkodliwych pomysłów. Przypomnijmy, że plan ten dopuszcza aż 45-metrowej wysokości zakład przemysłowy z 80-metrowymi instalacjami (kominami).
Ryzyko jest bardzo namacalne, bo właściciel terenu – firma W-Park – szuka kolejnego nabywcy. Na łamach portalu ogłoszeniowego Otodom systematycznie pojawiają się ogłoszenia sprzedaży tej działki. Często towarzyszy im informacja, że można tam realizować tzw. „brudną” produkcję.
To realne zagrożenie powstaniem trującego zakładu przemysłowego z równie wysokim kominem co spalarnia. To nadal realne zagrożenie, że nawet jeżeli nie Fortum to inna spalarnia będzie tu chciała się tu posadowić (choć wg nas plan na spalarnię nie pozwala).
Cały czas niezakończona jest też ścieżka sądowa. Obowiązuje niekorzystny dla nas wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, konieczne są więc działania prawne, aby wyrok ten został uchylony przez Naczelny Sąd Administracyjny. Złożyliśmy już skargę kasacyjną do NSA.
Jakby tego było mało, cały czas w projekcie Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami na najbliższe lata JEST zapisana spalarnia w tym miejscu. Stąd nasze zaangażowanie w prace Sejmiku i uczestnictwo w Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Jak widzicie, jeszcze sporo pracy przed nami żeby doprowadzić sprawę do absolutnego końca.