Razem udało nam się osiągnąć już wiele, ale liczymy na jeszcze więcej – powołanie komisji w Sejmie ds. spalarni odpadów!
Nasza walka jest trudna, bo po drugiej stronie mamy miliardowe biznesy. Pomimo niesprzyjających okoliczności politycznych, z jakimi mierzyliśmy się w ostatnich latach, udało nam się osiągnąć już wiele. Dotarliśmy do Sejmu, gdzie prezentowaliśmy nasze stanowiska podczas posiedzeń parlamentarnych zespołów ds. transformacji energetycznej i GOZ. Spotkaliśmy się z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
To wszystko było możliwe dzięki bliskiej współpracy na poziomie krajowym z innymi ruchami antyspalarnianymi, a jednym z najprężniejszych z nich jest właśnie ekipa ze STOP Spalarni w Bielsku-Białej. Tam walka jest już wygrana, w czym mieliśmy i my swój drobny udział. U nas jeszcze trwa.
Wywieranie politycznego nacisku jest niezbędne, bo wszystko to ma początek na samej górze, w źle transponowanym prawie europejskim oraz lobbingu międzynarodowych korporacji zarabiających na spalaniu śmieci.
Kolejnym krokiem jest inicjatywa w celu powołania podkomisji sejmowej lub zespołu parlamentarnego ds. spalarni śmieci. W najbliższym czasie będziemy występować z propozycją jego powołania. Będziemy też zabiegać o spotkanie z wiceministrą środowiska odpowiedzialną za Gospodarkę Obiegu Zamkniętego.
Temu było m.in. poświęcone nasze dzisiejsze spotkanie, które pomimo tematyki i trudnych doświadczeń – brudnej walki, szantaży – przebiegło w przesympatycznej atmosferze. Śmiało można powiedzieć, że lata wspólnej walki przerodziły się w prawdziwą przyjaźń. Wręczyliśmy pamiątkowe kalendarze z rysunkami nawiązującymi do zdarzeń z naszego protestu.
Dziękujemy za spotkanie!