Pisaliśmy o tym nie raz, że sprawa spalarni NADAL NIE JEST ZAMKNIĘTA. Kolejny dowód to dzisiejszy artykuł w portalu WysokieNapiecie.pl, w którym czytamy:
„Obecnie Fortum współspala RDF w swoim wielopaliwowym bloku w zabrzańskiej elektrociepłowni. Ambicje ma jednak znacznie większe – zwłaszcza w aglomeracji wrocławskiej, gdzie projekt EC Odnova miałby zagospodarować 200 tys. ton odpadów. Takie plany są od dawna, ale protesty przeciwników również. Fiński koncern jednak się nie zniechęca, więc wzorem Veolii w Łodzi, czy Synthosu w Oświęcimiu chce pozyskać 500 mln zł na to przedsięwzięcie z Funduszu Modernizacyjnego.”
Bezczelność Fortum trudno skomentować kulturalnymi słowami. Przypomnijmy, że apele o zaprzestanie forsowania tej instalacji wystosowały władze wszystkich okolicznych gmin, w tym Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, Wójt Gmina Wisznia Mała Jakub Bronowicki, Wójt Gminy Długołęka Wojciech Błoński, Burmistrz Trzebnica Marek Długozima, Rada Miejska Wrocławia, Rady Gmin Wisznia Mała i Długołęka oraz Zarząd Powiat Wrocławski.
Pomysł budowy tej instalacji wywołał protest tysięcy mieszkańców, z których około 15 tys. podpisało się pod petycjami. Przeciwko budowie spalarni wypowiadali się posłowie, radni, niezliczona liczba organizacji pozarządowych i ekspertów. Negatywnie wypowiedział się Uniwersytet Przyrodniczy oraz profesorowie wrocławskich uczelni wyższych w głośnym „Liście 40 Profesorów”.
Mało tego, korporacja Fortum dwukrotnie otrzymała odmowę wydania decyzji środowiskowej ze względu na niezgodność spalarni z zapisami miejscowego planu. A wszystko toczy się w skandalicznych okolicznościach, firma manipuluje w mediach, szerzy dezinformację i mami pięknymi zielonymi hasłami jednocześnie łamiąc własne standardy CSR (Corporate Social Responsibility) i prowadząc w najlepsze potężne biznesy w rosji, czym wspiera zbrodniczą agresję na Ukrainę.
My jednak nie zamierzamy się poddawać. Wyczekujemy wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego gdzie odwołało się Fortum. Wykorzystamy każdą instancję sądową polską i europejską, a jeżeli trzeba będzie to będziemy walczyć do końca, choćbyśmy mieli kłaść się na ulicy przed tirami ze śmieciami do spalarni i przykuwać do komina!