Fortum wspólnie z Gazpromem nadal prowadzi w rosji swoje biznesy, organizuje konferencje dla przyszłych partnerów, wystawne przyjęcia z luksusowym alkoholem i zwyczajnie kpi sobie z opinii publicznej. Według KSE Institute, Fortum jest drugą (!), pod względem majątku, międzynarodową korporacją kontynuującą działalność w rosji, a dziewiątą pod względem globalnych przychodów.
➡️ Przypomnijmy, że korporacja Fortum, której większościowym udziałowcem jest Finlandia, od lat działa w rosji, gdzie dostarcza większość wytwarzanego ciepła. Podczas gdy większość międzynarodowych koncernów wycofała się z rosji lub znacząco ograniczyła swoją obecność w tym kraju – Fortum kontynuuje tam działalność.
➡️ Fortum ma w rosji własne elektrociepłownie, a także udziały (30%) w kolejnych 52, poprzez największą rosyjską spółkę energetyczną ТГК-1 (TGC-1) kontrolowaną wspólnie z Gazpromem. Tylko w 2021 roku zyski Fortum z działalności w rosji wyniosły aż pół miliarda euro (!), co stanowi około 20% zysku operacyjnego całej grupy Fortum.
➡️ Rosyjskim oddziałem kieruje Александр Чуваев, odznaczony przez putina „orderem przyjaźni” (орденом Дружбы). Чуваев jest jednocześnie wiceprezesem całej korporacji Fortum, a także wiceprezesem Fortum Power and Heat. To właśnie polski oddział tej spółki-córki forsuje budowę spalarni śmieci przy Wrocławiu oraz ma już dwie funkcjonujące instalacje w Polsce.
„Pasywna bezczynność również jest zbrodnią” – te mocne, ale jakże prawdziwe słowa wypowiedział doradca prezydenta Ukrainy Mychajł Podolak. Doradca prezydenta ocenia, że pozostanie w rosji w trakcie obecnej wojny jest „świadomym stanowiskiem” i podkreśla, że „zgodnie z nowymi rosyjskimi przepisami korporacje działające w Rosji są zmuszone wspierać wezwania pracowników do armii i finansować ich wyposażenie wojskowe”. Inaczej mówiąc wpółfinansują wojnę.
Jedną z takich korporacji jest Фортум (Fortum), o czym warto przypomnieć w kontekście mijającego roku od pamiętnego 24 lutego 2022 r tj. od rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Po tym blisko roku nikt już chyba nie ma złudzeń, że korporacja Fortum zwyczajnie kpi sobie z opinii międzynarodowej i w najlepsze kontynuuje swoje biznesy w rosji. Zapowiedzi o wycofaniu się okazały się mydleniem oczu.
Korporacja nie tylko nie porzuciła swoich biznesów, jak zrobiło wiele innych firm, które nie chciały mieć krwi na rękach, ale również swoich biznesów nie sprzedała. Przejęciem rosyjskich aktywów była zainteresowana np. АФК „Система”, ale Fortum nie wystąpiło nawet do prezydenta putina o formalną zgodę na sprzedaż (w ten sposób został sprzedany rosyjski oddział korporacji Enel). Jak więc widać Fortum faktycznie NIE ZAMIERZA z rosji się wycofywać.
Potwierdzają to i inne fakty. W listopadzie Fortum zorganizowało w Moskwie „konferencją dla dostawców, w której wzięło udział ponad 200 obecnych i potencjalnych partnerów firmy.”. Potencjalnych, czyli przyszłych, czego nie ukrywał Dmitrij Kuzin, wiceprezes ds. zakupów i inwestycji rosyjskiego Fortum mówiąc o „utrzymaniu sprawnego działania i rozwoju całej firmy”.
Jakby tego było mało, pomimo sankcji, Fortum w rosji nadal realizuje modernizacje swojej infrastruktury. W październiku chwaliło się np. modernizacją elektrociepłowni Тюменская ТЭЦ-1.
Fortum cały czas chwali się także, że rosyjska część po raz czwarty z rzędu została najbardziej efektywną spółką wytwórczą w rosji, a ostatnio także, że uzyskała wysoki rating kredytowy ruA+, co jest dowodem „silnego profilu ryzyka biznesowego”.
Wisienką na tym torcie hańby są wystawne przyjęcia świąteczno-noworoczne.
„Gotowana wieprzowina z indyka, roladki i naleśniki z łososia, deski ryb i serów, kurczak, dolma itp. Nalewa się włoskie wino, francuski koniak i wódkę klasy Lux. Cóż to za impreza bez rozrywki. Gości witają animatorzy i fotografowie, prezenterzy, tancerze, artyści, muzycy i DJ bawią do północy, wymagane są dekoracje i zabezpieczenia. Tak holding Fortum i jego spółki zależne przygotowują się do obchodów Dnia Energetyka. Na imprezach firmowych spodziewanych jest 460 gości. Prawie 10 mln rubli zostanie wydanych na trzy bankiety z ucztami dla Fortum” – relacjonował rosyjski portal Newizv.
„23 grudnia holding Fortum będzie świętował Nowy Rok w Tiumeniu. 300 gości czeka na sześciogodzinny program rozrywkowy. Koncepcja obchodów ma być w stylu „Bondiany. Agenci ochrony środowiska. Energetycy zostaną nakarmieni roladkami z łososia, pasztetem z królika, sałatką rosyjską z łososiem, kawiorem i jajkami przepiórczymi, na ciepło – sandacza z puree ziemniaczanym, udko królika i worek ciasta francuskiego z wędlinami i sosem grzybowym. Chcą się napić w zachodniej gałęzi włoskich i hiszpańskich win, wódki „Royal Gold” i pięcioletniego koniaku.” – tak portal Newizv zapowiadał kolejną imprezę Fortum.
Brakuje kulturalnych słów aby skomentować tę hipokryzję i bezczelność. Hańba.