Fortum próbuje zamknąć usta społeczności protestującej przeciwko budowie spalarni śmieci i spalarnianej hipokryzji. Jednocześnie firma milczy w sprawie swojego haniebnego zaangażowania w rosji oraz kontynuuje manipulacje opinii publicznej. Czy będzie ścigać protestujących w Polsce, którzy dowodzą szkodliwości spalarni, a może też i w Finlandii, którzy niosą na bannerach ociekające krwią logo Fortum?

➡️ Fortum domaga się usunięcia z komentarzy jednego z memów, który zawiera logo Fortum.
➡️ Pismo odbieramy jako próbę zastraszenia i zamknięcia ust protestującej społeczności.
➡️ Wszystko to dzieje się gdy w Finlandii trwają protesty przeciwko Fortum. Na transparentach protestujący niosą ociekające krwią logo Fortum. To reakcja na kontynuowanie działalności Fortum w rosji.
➡️ Fortum w liście „popiera rzeczową i otwartą dyskusję”, ale na swoich warunkach! Wczoraj otrzymaliśmy przemiłe „życzenia świąteczne od Fortum”.

Mail zatytułowany „Wezwanie do zaprzestania naruszeń” zawierał pismo kierowane do Moderacji profilu STOP wrocławskiej spalarni, z żądaniem usunięcia grafiki zawierającej logotyp Fortum, która miała być opublikowana w komentarzach przez jedną osób.

Pismo pełne jest ostrych sformułowań. Nie wskazano jednak materiału pod którym w komentarzach miałaby znajdować się taka grafika, a tego dnia (tj. 19 marca 2022 r.) wskazywana osoba nie zamieściła żadnej grafiki (przejrzeliśmy materiały za ostatnie 30 dni). Trudno więc w ogóle dociec o który komentarz firmie Fortum chodzi.

Znaleźliśmy jednak komentarz z grafiką z dnia wcześniejszego (18 marca).

Co tak wzburzyło polski oddział Fortum? Otóż na przygotowanej przez jakąś osobę grafice mamy odwróconą piramidę, na której wytykane są manipulacje firmy. Odwrócona piramida to oczywiście nawiązanie do hierarchii postępowania z odpadami, która nakazuje przede wszystkim redukować liczbę odpadów, ponownie używać, przetwarzać, a dopiero na końcu składować lub dopiero w ostateczności spalać. Przy czym nawet składowanie jest traktowane jako mniej szkodliwe niż spalanie.

Autor pisma „ostrzegawczego”, opłacany przez spalarnię, zapomniał najwyraźniej o wyrażonej w art. 53 Konstytucji zasadzie wolności słowa, zgodnie z którą „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.”

Próba zastraszenia lokalnej społeczności ma charakter cenzury prewencyjnej popartej ogromnymi środkami finansowymi i armią prawników. Na to nigdy nie będzie zgody, ponieważ naruszałoby to literę Konstytucji. Pismo wskazuje też, iż spalarni kończą się argumenty merytoryczne, więc postanowiła sięgnąć po zastraszenie. To się nie uda.

Naganne jest występowanie przeciwko pojedynczym obywatelom przez gigantyczną korporację, mającą do dyspozycji ogromne pieniądze, prawników, lobbystów i usłużnych autorów „pism ostrzegawczych”.

Informujemy, iż pismo Fortum narusza prawo, a sprawa trafi do prokuratury oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. O sprawie zostanie także poinformowana centrala korporacji Fortum w Espoo w Finlandii. Nie wykluczamy także powództwa cywilnego związanego z zastraszeniem jednej z protestujących osób i wynikającego z niej zobowiązania Fortum do zadośćuczynienia doznanej przez nią krzywdzie.

Memy, często zawierające zmodyfikowane logo, są powszechnym sposobem krytyki poczynań wielkich koncernów przez zwykłych ludzi, którzy mają ograniczone możliwości wyrażania swojego oburzenia. Tymczasem krytykowane koncerny dysponują rozbudowaną machiną propagandową, olbrzymimi środkami i międzynarodowymi kancelariami prawnymi i chętnie z nich korzystają żeby wpływać na opinię publiczną lub zastraszać pojedynczych aktywistów (jak w tym przypadku).

W tym kontekście ciekawi jesteśmy czy korporacja Fortum podobne działania wystosuje wobec protestujących w Helsinkach Finów, którzy na bannerach nieśli ociekające krwią logo Fortum. Protestowali w ten sposób przeciwko kontynuowaniu działalności Fortum w rosji, podczas gdy kraj ten prowadzi bestialską agresję na Ukrainę. Fortum ma w rosji 12 elektrociepłowni i udziały w kolejnych 52. wspólnie z Gazpromem.

➡️ Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj:
https://www.stopspalarni.pl/index.php/2022/04/08/550/

Ciekawi jesteśmy też czy z podobną energią Fortum ścigało twórców memów w ramach akcji #facepalmfortum. W trakcie akcji działacze z całej Europy publikowali na Twiterze zdjęcia uderzeń dłonią w czoło aby zaprotestować przeciwko antyklimatycznemu postępowaniu Fortum. Zdjęcia „facepalmów” nierzadko opatrzone były także tagiem #shameonfortum, a publikacje na ten temat także opatrzone logo firmy.

➡️ Więcej o akcji:
https://twitter.com/hashtag/fortumfacepalm

Firma Fortum w liście „popiera rzeczową i otwartą dyskusję”, ale do dnia dzisiejszego nie odniosła się do swoich manipulacji, które punkt po punkcie obalaliśmy w cyklu materiałów STOP MANIPULACJOM. Kontynuuje manipulowanie opinii publicznej na łamach swojej strony mocodpadow.pl. Tymczasem tak ich oburzył obrazek jakiejś osoby z ich logo? Wyborne.

➡️ Więcej o manipulacjach Fortum pisaliśmy tutaj:
https://www.stopspalarni.pl/index.php/2022/02/13/stop-manipulacjom-cz-5/
https://www.stopspalarni.pl/index.php/2022/02/08/stop-manipulacjom-cz-4/
https://www.stopspalarni.pl/index.php/2022/02/05/stop-manipulacjom-cz-3/
https://www.stopspalarni.pl/index.php/2022/01/31/stop-manipulacjom-cz-2/
https://www.stopspalarni.pl/index.php/2022/01/29/stop-manipulacjom-cz-1/

Korespondencję od Fortum odczytujemy jako bezczelną próbę zamknięcia ust protestującej społeczności. Bezczelność firmy pogłębia fakt, że jedna ze spółek Fortum została dwukrotnie ukarana (przez UOKiK i UODO) za wprowadzanie konsumentów w błąd.

Ostrzegamy, iż ponowna próba zastraszenia którejkolwiek z protestujących osób spotka się ze zdecydowaną reakcją społeczności mieszkańców Wrocławia, w tym na drodze prawnej.