Myślisz, że problem spalarni Cię nie dotyczy? Spójrz na mapę! Zobacz czy będziesz w zasięgu 80-metrowego komina.
Negatywne oddziaływania spalarni potwierdzają niezależne pomiary emisji oraz badania naukowe, które wykazały związek bliskości spalarni ze wzrostem śmiertelności, podwyższonymi wskaźnikami zachorowań na różnego typu nowotwory, częstszymi poronieniami i wadami rozwojowymi noworodków.
Badania dotyczące holenderskiej spalarni REC wykazały, że emituje ona dioksyny i furany oraz inne toksyczne zanieczyszczenia daleko przekraczając limity ustalone przez prawodawstwo UE. Wykazano przekroczony poziom dioksyn w promieniu kilku kilometrów od spalarni, a znacznie podwyższony nawet 10 kilometrów dalej.
Biorąc pod uwagę wiatry i ich zmienności, całkowity zasięg oddziaływania emisji należy jednak szacować na promień około 20-30 km od lokalizacji spalarni. Problem planowanej przez Fortum spalarni dotyczy więc nie tylko Wrocławia, gmin Wisznia Mała i Długołęka, ale nawet Trzebnicy. Warto w tym miejscu dodać, że normy które teoretycznie muszą spełniać spalarnie nie obowiązują w tzw. fazach rozruchowych i w trybie awaryjnym – wówczas spaliny są wyrzucane bez jakiegokolwiek filtrowania (!). To zwykle kilkadziesiąt godzin w ciągu roku.
Tymczasem PRZEZ ZALEDWIE KILKA GODZIN awaryjnej pracy bez filtrów, z komina spalarni może się wydobyć CAŁA DOZWOLONA ROCZNIE emisja dioksyn oraz znaczna część dozwolonych metali ciężkich.
Jakby tego było mało, pomiary najbardziej trujących związków – dioksyn i furanów – nie odbywają się ciągle, ale jedynie dwa razy do roku i to w sposób zapowiedziany, a nie wyrywkowy. Wnioski wysnujcie sobie sami…
NIE BĄDŹ OBOJĘTNY WOBEC PLANÓW TRUCICIELA! Śledź nasz profil, udostępnij post, powiedz znajomym, nagłaśniaj!Więcej o negatywnym wpływie na zdrowie www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/117394087212408www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/111111124507371
Więcej o szkodliwych emisjach www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/106352558316561www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/106642174954266
Negatywna ekspertyza Uniwersytetu Przyrodniczego wobec pomysłu spalarni Fortum www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/119284810356669
Co zamiast spalarni? www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/117868663831617www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/116730190612131
Spalanie to NAJGORSZE MOŻLIWE ROZWIĄZANIE
Przypomnijmy, że Unia Europejska obecnie absolutnie nie rekomenduje spalarni, a nawet jednoznacznie mówi, że państwa członkowskie powinny w większym stopniu przejść na zapobieganie powstawaniu odpadów, w tym ponowne użycie, przygotowanie do ponownego użycia i recykling oraz ZAPOBIEGANIE ZASTĘPOWANIA SKŁADOWANIA ODPADÓW ICH SPALANIEM (dyrektywa 2018/850 z 30 maja 2018 r.)
Spalarnie to archaizm. Paradoksalnie właśnie składowanie odpadów jest uznawane obecnie za mniej szkodliwe środowiskowo niż ich spalanie – m.in. ze względu na towarzyszące spalaniu duże emisje CO2 oraz wpływ na postępujący kryzys klimatyczny.
Spalarnie są często drogą na skróty – spala się nie tylko to z czym jest faktycznie problem (niedające się już dalej przetwarzać odpady), ale również to, co mogło by być jeszcze odzyskane, czy przetworzone. Nie kryje się z tym Fortum, które we własnym raporcie środowiskowym, obok tzw. „paliwa RDF”, wymienia całą litanię różnego rodzaju śmieci, które miałyby być spalane. Są to m.in. tworzywa sztuczne, guma (czyli np. opony), silikony, sorbenty, odpady gabarytowe – i to wszystko w ilości do 100 tys. ton rocznie! A do 20 tys. ton osad ściekowy.