Nadal obawiamy się co może zostać zbudowane na kontrowersyjnej działce na styku trzech gmin. Wójt Gminy Wisznia Mała nie wywiązał się ze złożonych zobowiązań. Rada Gminy nie przystąpiła dziś do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

➡️ Zmiana mpzp jest najszybszą i najskuteczniejszą drogą do zablokowania nie tylko budowy spalarni ale także jakiejkolwiek innej uciążliwej instalacji na tym terenie.
➡️ W ten sposób niedawno została zablokowana spalarnia śmieci koło Żywca.
➡️ Wójt Jakub Bronowicki trzykrotnie zobowiązał się, że Gmina Wisznia Mała przystąpi do zmiany planu w styczniu.
➡️ W styczniu złożyliśmy wniosek o zmianę planu wykluczającą lokalizację uciążliwych przedsięwzięć i zadeklarowaliśmy bezpłatne wsparcie planistyczne.
➡️ Wójt nie wypełnił zobowiązania, zmiana mpzp nie była procedowana, a pytania naszego reprezentanta pozostały bez odpowiedzi.

Wójt i Radni Gminy Wisznia Mała mieli możliwość naprawienia sytuacji do której doprowadzili 30 listopada 2020 r. Uchwalono wówczas kontrowersyjne zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w obrębie Biskupice tj. na styku gmin Wisznia Mała, Wrocław i Długołęka, co stało się przedmiotem skargi Gminy Długołęka do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Plan ten, w obecnym brzmieniu, dopuszcza powstanie ogromnej, dominującej nad całym krajobrazem, uciążliwej dla środowiska instalacji przemysłowej zaopatrzonej w 80-metrowy komin. Obecnie procedowana spalarnia jest z tym planem sprzeczna, nie wyklucza to jednak powstania podobnej wielkiej i toksycznej instalacji innej gałęzi przemysłu niosącej podobne zagrożenia dla środowiska i mieszkańców.

Takie ryzyko niesie za sobą pozostawienie planu w jego aktualnym brzmieniu.

Pod wpływem protestów społecznych, stanowisk naukowców i apeli, Wójt Gminy Wisznia Mała zobowiązał się do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. To zobowiązanie społeczne zostało złożone na spotkaniu w dniu 11 czerwca 2021 r. oraz na spotkaniu, a następnie sesji Rady Gminy Wisznia Mała w dniu 13 grudnia 2021 r.

Zgodnie z publicznie złożonym oświadczeniem Wójta, przystąpienie do zmiany mpzp miało nastąpić podczas sesji Rady Gminy 26 stycznia 2022 r. Tak się jednak nie stało, a projekt odpowiedniej uchwały nie pojawił się przed sesją…

Podczas sesji Rady Gminy radna Agnieszka Dobrzańska zapytała dlaczego zmiana mpzp dla tego terenu nie została wprowadzona do porządku obrad. Wójt odpowiedział, że odmówił wydania decyzji środowiskowej, wobec tego „nie ma żadnego planu dla spalarni”, a ponadto wnioskujący odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Do tego zmiana mpzp została zaskarżona do WSA, więc Gmina musi „cierpliwie czekać”.

Następnie głos zabrał Jarosław Żugaj, reprezentujący protestujących mieszkańców, który przypomniał o aktualnych zobowiązaniach Wójta w sprawie zmiany mpzp. W odpowiedzi Wójt stwierdził, iż: „Jeżeli o tę sprawę chodzi to chyba wyjaśniłem, więc nie widzę sensu aby tutaj jeszcze raz powtarzać”.

Na pytanie naszego przedstawiciela „czyli nie dowiemy się kiedy albo w jakich sytuacjach taka uchwała zostanie podjęta?” Wójt nie udzielił już odpowiedzi. Jarosław Żugaj zaznaczył, że będziemy oczekiwać odpowiedzi na złożony wniosek w ustawowym terminie. Po czym obrady zostały zamknięte.

Warto dodać, że pierwotnie w sesji miało uczestniczyć troje naszych przedstawicieli. Przed sesją 4-osobowa delegacja usiłowała się także spotkać z Wójtem, ale ten odmówił. Ostatecznie nasz przedstawiciel uzyskał możliwość uczestniczenia w sesji zaledwie na kilka minut przed jej zakończeniem otrzymując link o 10:34, co uniemożliwiło udział w całym posiedzeniu.

Czy to jest poważne traktowanie strony społecznej? Czy nasze pytania nie zasługują na udzielenie odpowiedzi?

➡️ Przebieg sesji można obejrzeć pod poniższym linkiem (od 1 godziny 28. minuty):
https://esesja.tv/transmisja/23244/sesja-rady-w-dniu-sroda-26-stycznia-2022.htm



CO DALEJ?

Nadal domagamy się od Wójta wypełnienia publicznie podjętych zobowiązań. Tymczasem doszło do opóźnienia w ich realizacji, ponieważ – wbrew oświadczeniom Wójta – do zmiany planu nie przystąpiono na sesji Rady Gminy w dniu 26 stycznia.

Zmiana planu cały czas jest możliwa i nadal się jej domagamy. Strona społeczna nie ustanie w swoich działaniach dopóki zmiana planu nie stanie się faktem, oddalając widmo budowy ogromnej i uciążliwej dla środowiska instalacji.

Tymczasem sprawa toczy się dwutorowo. Samorządowe Kolegium Odwoławcze będzie orzekać w sprawie odwołania firmy Fortum od odmowy wydania decyzji środowiskowej przez Wójta Gminy Wisznia Mała. Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny będzie zajmował się sprawą skargi Gminy Długołęka na zapisy mpzp. Oceniamy, że w obu tych sprawach są szanse na pozytywne dla nas rozstrzygnięcia.

Żadne z nich jednak nie jest prawnie tak korzystne dla lokalnej społeczności i środowiska jak zmiana planu przez samą Gminę.

Domagamy się zatem działania od Wójta i wypełnienia złożonych publicznie zobowiązań, przypominając łacińskie powiedzenie pacta sunt servanda („umów należy dotrzymywać”).