Pokreślił Marek Łapiński, wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Sejmiku Dolnośląskiego. Dziękujemy za tę deklarację , jakże ważną w kontekście przygotowywania Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami na lata 2023-2028 (2032).

W ostatnim programie „Echo Dolnego Śląska” była mowa o spalarniach śmieci. W trakcie dyskusji (od 20 minuty nagrania) padły bardzo ważne słowa wiceprzewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, wyrażone w ramach całego klubu PO. Dziękujemy!

Marek Łapiński powoływał się także na nasze wyliczenia, że nie potrzebujemy już więcej spalarni odpadów gdyż instalacje istniejące, w rozruchu, budowie i przygotowaniu pokrywają zapotrzebowanie. Chwalił także nasze „bardzo dobre, eksperckie przygotowanie”.

W trakcie programu wypowiadała się także Radna Katarzyna Lubiniecka-Różyło, członkini Komisji, która również przytaczała nasze argumenty (dziękujemy!).

Tu tylko jedna uwaga – widmo obu spalarni nadal jest realne. Firma Fortum tylko medialnie ogłosiła wycofanie się z budowy spalarni na styku gminy Wisznia Mała i Wrocławia, nie poszły jednak za tym żadne dokumenty. Natomiast jeżeli chodzi o spalarnię w obrębie Wrocławia, zgłoszoną przez firmę ALBA przy ul. Szczecińskiej, to tutaj nie mamy na razie żadnych informacji.

Zarówno Wiceprzewodniczący jak i Członkini Komisji zwracali także uwagę na dialog społeczny, spotkania, osiągnięty konsensus w sprawie naszej inicjatywy uchwałodawczej. Zgadzamy się w pełni – zmiana w tej kadencji jest diametralna i zdecydowanie na plus!

Bulwersującą postawę prezentował niestety prowadzący program, forsujący swoje tezy bez znajomości tematu. Ignorował argument, że instalacji do spalania śmieci mamy w kraju zabezpieczony już wystarczający wolumen. Łączył też problem składowisk odpadów z tematem spalarni. Tymczasem odpady spalane w spalarniach – czyli tzw. frakcja kaloryczna – w ogóle NIE MOGĄ być składowane, bo jest to niezgodne z prawem. To są dwa niezależne problemy, o czym mówili uczestnicy programu…