Komisja Europejska krytycznie o polskim pędzie do spalarni odpadów oraz blokowaniu udziału społeczeństwa i prawa do sądów. To bez wątpienia efekt m.in. naszego spotkania z przedstawicielami KE, podczas którego zwracaliśmy uwagę na łamanie polskiego i europejskiego prawa.
„Polskie ustawodawstwo nie transponuje prawidłowo kilku przepisów dyrektywy, w tym niektórych kluczowych zasad dotyczących warunków pozwoleń zintegrowanych oraz pozwoleń dla spalarni i współspalarni odpadów, przepisów dotyczących dopuszczalnych wielkości emisji, a także środowiskowych norm jakości” – ocenia KE, o czym informuje Onet.
„Ponadto, zdaniem Komisji Europejskiej, przepisy dotyczące informacji publicznej i dostępu do wymiaru sprawiedliwości nie zostały prawidłowo włączone do prawa krajowego, co ma „utrudniać udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji dotyczących emisji przemysłowych”.”
O tym wszystkim alarmowaliśmy rok temu podczas spotkania z przedstawicielami Komisji Europejskiej. Wysłuchali oni naszych prelekcji na temat naruszeń prawa unijnego w kontekście spalarni odpadów. Mówiliśmy o łamanych dyrektywach, rozporządzeniach, postępowaniu wbrew rezolucjom i kierunkom działania wskazywanym przez UE.
Teraz Komisja Europejska podjęła decyzję o wszczęciu postępowania o naruszeniu obowiązków państwa członkowskiego przez Polskę. Z całą pewnością do tej decyzji przyczyniło się m.in. ubiegłoroczne spotkanie. Mamy nadzieję, że w końcu przyjdzie w kraju opamiętanie i zatrzymany zostanie ten spalarniany obłęd.
Jak wielokrotnie powtarzaliśmy, instalacji do spalania śmieci mamy zabezpieczonych w naszym kraju już więcej niż da się spalić krajowych śmieci. I więcej spalarni nam w kraju nie potrzeba.
Więcej o ubiegłorocznym spotkaniu:
https://www.facebook.com/stopspalarni.wro/posts/pfbid02svzr3EdrEfkjuzStEn6Avi4fFNjSjHHVNrEEkhCmPkudk4zuwkZWjQrVdbKNJ6dal