Portal Samorządowy, najważniejsze medium samorządowe, donosi o kryzysie recyklingowym i miliardach kar z kieszeni podatników. W tle rosja i obłęd budowy kilkudziesięciu spalarni śmieci. 🏭🔥
„Polska ponosi wysokie opłaty i kary za niespełnienie norm unijnych dotyczących ograniczenia ilości plastiku wprowadzanego do środowiska. Tymczasem sprowadzamy ogromne ilości pierwotnego plastiku, w szczególności z Rosji. – Przez obecną sytuację cierpi cała polska branża recyklingu, która działa na granicy bankructwa” – czytamy w artykule.
„- W tym momencie mamy do czynienia z sytuacją dramatyczną. Polska zamiast spełniać normy Unii Europejskiej i ograniczyć wprowadzanie do środowiska produktów z tworzyw sztucznych, nadal to robi. Co gorsza, tani plastik pierwotny z Rosji, ale też z Bliskiego Wschodu, sprowadzany często przez pośredników, zalewa nasz kraj, w którym i tak już płynie rzeka odpadów wymagających zagospodarowania (…)” – komentuje Szymon Dziak-Czekan, prezes Stowarzyszenia „Polski Recykling” w wypowiedzi dla Portalu Samorządowego.
Problem jest gigantyczny, bo już teraz z tego tytułu płacimy miliardy, a środki te pochodzą z kieszeni podatników. W 2021 roku było 1,69 mld zł. Dziś szacuje się, że jest to już ponad 2 mld.
Tymczasem rząd zamiast wprowadzić przepisy o rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP) i wprowadzić zasadę, że to „zanieczyszczający płaci” idzie kompletnie w odmiennym kierunku. Podległy mu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznacza miliardy na budowę kolejnych spalarni śmieci.